WIADOMOŚCI

  • 12.07.2009
  • 7763
Ferrari: podium dla Massy, Raikkonen z problemami
Ferrari: podium dla Massy, Raikkonen z problemami
Zespół Ferrari po wyścigu o Grand Prix Niemiec może być z jednej strony zadowolony, gdyż Felipe Massa wyścig ukończył na podium, z drugiej jednak strony po raz kolejny we włoskim teamie pojawiły się problemy techniczne, które uniemożliwiły ukończenie wyścigu Kimi Raikkonenowi.
baner_rbr_v3.jpg
Felipe Massa
„Minęło tak wiele czasu, od kiedy byłem po raz ostatni na podium! Naprawdę tego chciałem, po tak trudnej pierwszej połowie sezonu. Sukcesywnie kroczek po kroczku poprawialiśmy się, zrobimy wszystko, aby powrócić w tym sezonie do wygrywania. Chcę usłyszeć na podium brazylijski i włoski hymn najszybciej, jak to możliwe! Dziś kluczem do tych wyników był dobry start i strategia. Przez pierwsze piętnaście okrążeń walczyłem z Vettelem, który był za mną, ale potem wydaje mi się, że on podobnie jak ja zmagał się z oponami. Może mógłbym być jedną pozycję wyżej, jeżeli zatankowałbym odrobinę wcześniej, ponieważ za bardzo walczyłem z oponami. Ale łatwo tak mówić, kiedy jest po fakcie. Przed wyścigiem nie spodziewałem się, że wyląduje na podium, miejsce w pierwszej piątce nie było za pewne. Okazało się jednak, że bolidy teoretycznie od nas szybsze były za nami, to była szansa. Musimy teraz podążać w tym samym kierunku.”

Kimi Raikkonen
„Niemcy zdecydowanie nie przynoszą mi szczęścia. Nie wiem już ile razy problem pozostający poza moją kontrolą zmusił mnie do wycofania się, teraz miało to związek z odłamkami bolidu. Szkoda, bo myślę że mogłem mieć dobry rezultat. Bolid już od startu prowadził się trochę ciężko, ale myślę, że wszyscy mieli podobnie. Około okrążenia 14 zorientowaliśmy się, że coś jest nie tak, staraliśmy się z tym uporać. Wtedy zacząłem tracić moc, zespół zawołał mnie na pit lane, ponieważ nie można było nic więcej zrobić. Incydent z Sutilem? Takie rzeczy zdarzają się podczas wyścigów, rozmawialiśmy ze sobą o tym, on również widzi tą sprawę podobnie, tak samo jak sędziowie.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

50 KOMENTARZY
avatar
Avellana

12.07.2009 19:47

0

Podobnie jak Felipe nie mogę sie doczekać żeby usłyszeć brazylijski i włoski hymn. Mam nadzieje, że ten moment nastąpi już niedługo. Gratulacje! Wspaniały wynik oby takich i jeszcze lepszych jak najwięcej


avatar
Lizak

12.07.2009 20:02

0

Haha mowilem ze bedzie podium barwa dla Felipe. Szkoda Kimiego bo od roku 2003 nie dojezdzal na tym torze do mety. Fajnie ze poszedl do niego i sobie wszystko wyjasnili nie taj jak niektorzy. Czekam na Wegry ale tak naprawde ten tor jest koszmarny i bedzie procesja taka ze nawet ja chyba zasne. Tak w ogole moim daniem ten tor powinien wyleciec z kalendarza F1 i to szybko a najego miejsce hmm... Jakiego by nie dali i tak bedzie lepszy niz te Wegry


avatar
fan massy

12.07.2009 22:12

0

Brawo Felipe


avatar
Vaire

13.07.2009 00:22

0

Felipe miał świetny wyścig i za to gratulacje! Raikkonen nieźle, byłoby 4-5 miejsce i powtórka Ferrari z Monaco. Ale Schumi kolejny raz w tym sezonie przyniósł Kimiemu pecha :P (jak Malezja i Chiny ;-)) O co chodzi z tym 14 okrążeniem, już wtedy miał problemy? Przecież na 34 zjechał... Lizak, ja swoją drogą to lubię w Kimim, że chociaż jest taki niby małomówny, zimny i niechętny do wywiadów, to też szczery, lojalny wobec zespołu, umie wyjaśnić taką sytuację, a w razie czego przyznać się do błędu i przeprosić. Ja nie słyszałam od Kubicy przeprosin Trullego w Chinach, tylko o słabej widoczności i aquplanningu. Z Nakajimą czy Lewisem w zeszłym sezonie podobnie zresztą. A ja nie mogę się doczekać Węgier i hymnu fińskiego :) Ale rzeczywiście, był tam w zeszłym sezonie jeden z trzech najnudniejszych wyścigów. Już Magny-Cours wolałabym zamiast tego. Jednak Hungaroring jak na razie mocno stoi i na odejście nie ma co liczyc :\


avatar
LubięSutila

13.07.2009 08:16

0

Jeśli już fiński, to lepiej żeby był to Kovalainen, w co i tak słabo wierzę...


avatar
mati.bayern

13.07.2009 09:52

0

sądzę , że juz chyba Kimi dowiedzial sie od zarządu ferrari ze alonso wejdzie na jego miejsce i juz nie ma takiej motywacji ... i dochodze do takiego wniosku ze massa jest lepiej trkatowany niz Kimi.... szczerze mowiąc wolałbym vettela w ferrari niz alonso ...


avatar
Voight

13.07.2009 11:06

0

A ja nie sądzę żeby zarząd był na tyle głupi tak demotywować zawodników w połowie sezonu


avatar
mateusz917

13.07.2009 11:15

0

#$! pizda ten bmw to kupa zlomu i to nie zwyklego zlomu!!!


avatar
mateusz917

13.07.2009 11:16

0

#$! japierdole cipa huj #$! pierdolne bmw #$!


avatar
mateusz917

13.07.2009 11:18

0

ferrari żądzi brawo massa moj maly kolego lubie cie i pamientam jak zesmy w brazyli sie bawili w ciuciu babke


avatar
mateusz917

13.07.2009 11:18

0

pozdro


avatar
krz08

13.07.2009 11:20

0

Massa 3 gratuluje


avatar
Lizak

13.07.2009 11:36

0

A ja wam powiem ze Alonso do Ferrari przejdzie w 2012


avatar
mati.bayern

13.07.2009 12:33

0

hmmm.... demotywowac juz sam jest zdemotywowany kimi juz nie ma szans na nic.... szkoda bo jest dobrym kierowca , szkoda ze ma takiego pecha... moim zdaniem jest lepszy od alonso...


avatar
Orlo

13.07.2009 12:35

0

Kimi miał niby zastąpić Schumiego w Ferrarce, a tym czasem jak DLA MNIE to Massa jest lepszy. Mówię(a właściwie pisze:D) to na podstawie 3 (niecałych) sezonów). I tak się zastanawiam czy Kimi tak się "stoczył", czy to Felipe tak się "rozkręcił".


avatar
Lizak

13.07.2009 12:42

0

14. mati.bayern ale teraz dales z tym Alonso buahahaha. Tez tak uwarzam heh. Orlo to Kimi sie stoczyl ale Massa tez sie polepszyl i to widac. Nie wiem moze jako nieliczny wierze ze Kimi zdobedzie jeszcze jeden tytul MS. po trudnym sezonie 2009 jak zbuduja dobry bolid na 2010 kto wie moze akurat. Domysli sie ze to moze byc jego ostatnia szansa i bedzie walczyl o Mistrza a Ferrari przedluzy z nim kontrakt na 2011 i wtedy zdobedzie MS po tym odejdzie i na jego miejsce Alonso. Tak bedzie zobaczycie. Jeszcze zmienicie swoj poglad i opinie na temat tego kierowcy. Pozdro


avatar
Lizak

13.07.2009 12:43

0

Tez tak uwazam heh*


avatar
walerus

13.07.2009 14:54

0

Kimi odebrał punkty Force India - szkoda...


avatar
Avellana

13.07.2009 16:52

0

15. Orlo- mnie sie wydaje że to Massa miał być następcą Schumachera. Felipe jest związany z Ferrari od 2001r. i dzięki nim zaczął jeździć dla Saubera w 2002r. Potem jak wiadono w 2003 został kierowcą testowym SF jak Peter Sauber go wyrzucił. To przemawia za tym że to jednak on jest następcą Schumiego. A z pewnością to Massa się rozkręcił.


avatar
Iceman_1

13.07.2009 17:29

0

Oj zdecydowanie nie macie racji. To Kimi jest następca Szumiego w Ferrari z tym, że trochę beardziej pechowym, zapominacie o sezonie 2007 i wygranych 6 wyścigach, poza tym to Kimi przyszedł do Ferrari na miejsce Szumiego a to o czymś świadczy


avatar
Lizak

13.07.2009 17:55

0

20. Iceman_1 wlasnie nie bez powodu jest najlepiej zarabiajacym facetem w F1. ferrari widzialo jak jezdzil w Macu. Kimi nie wiem czy wiecie ale w gazecie F1Racing pisano ze jest to najszybszy kierowca F1 tylko ze wyniki tego nie ukazuja w pelni. Po drugie to spojrzcie na Monaco 2009 gdy tylko ma bolid walczy o PP i o ile przegral? Tak wiec jezeli tak wyglada "zdemotywowanie" Kimiego gdy mu pasuje bolid to sory ale kazdy zawodnik chcialby tak jezdzic nie majac motywacji :-)


avatar
Lizak

13.07.2009 17:57

0

Co do Massy sadze ze ten facet naprawde jezdzi swietnie. Widac ze uczy sie z sezonu na sezon i to moze sie naprawde podobac. Tak sie zastanawiam komu bede kibicowal jak Kimi odedjdzie. Hmm... moze to bedzie wlasnie Felipe? Ktoz to wie :-)


avatar
Orlo

13.07.2009 18:05

0

@20. Kimi przeszedł do Ferrari na miejsce Szumiego a to o czymś świadczy. Racja. A o czym? Ano o tym, że PRZED przyjściem do Ferrari (czyli jeżdżąc dla McLarena) Kimi zrobił na nich świetne wrażenie. Co do sezonu 2007 to sorki ale gdyby nie GP Brazylii które "powinien" wygrać Felipe to Kimi miałby 5 zwycięstw w stosunku do 4 Massy. Coś kiepsko w porównaniu do następcy Michaela. Nie twierdze że Kimi to słaby kierowca. Ale jakoś niewielu chwali talent Massy a jak już wyżej pisałem wg mnie radzi on sobie lepiej od Fina.


avatar
elin

13.07.2009 19:17

0

Felipe radzi sobie lepiej w Ferrari, bo bardziej potrafi się zgrać z zespołem, a braki w umiejętnościach potrafi nadrobić pracowitością. Kimi ma większy talent, ale jest indywidualistą, co często podkreśla jego inżynier wyścigowy Andrea Stella. Zamiast długich dyskusji przed wyścigiem, woli arkusz z danymi, bez zbędnej gadaniny - i jak widać, niestety nie zawsze coś takiego się sprawdza. Dodatkowo, lepiej jeśli Raikkonen ma nad sobą szefa o silnej osobowości jak Ron Dennis czy Jean Todt, bo Domenicali chyba nie potrafi właściwie zapanować nad Finem. Wystarczy porównać jak jeździ Kimi, kiedy na wyścigu jest obecny markiz Montezemolo ... :-) Raikkonen jest najszybszym kierowcą w stawce, bo z obecnie startujących - ma największą liczbę najszybszych okrążeń w wyścigach ( 35 ). Co daje mu trzecie miejsce, po Schumacherze ( 76 ) i Prostcie ( 41) w całej historii F1. Drugi najszybszy z obecnie startujących, Barrichello ( 17 ) zajmuje dopiero piętnaste miejsce ...


avatar
Slavregas

13.07.2009 21:24

0

gdybyscie sie zapytali kogokoliwek z Ferrari kto jest lepszy wszyscy by odpowiedzieli : "kimi jest bardziej utalnetowany ,ale Felipe nadrabia to pracowitością ,kontaktem z inżynierami.." dowód to sotatni numer F1 Racing , zgodze sie z elin ze Raikkonen musi miec szefa z osobowością a nie mamałygę jak Domenicali ,samochody Maca były idealnie podpasowane pod niego bo Dennis wiedział ze gdy dostanie to w czym się czuje dobrze osiąga świetne rezultaty,w Ferrari zaden samochod mu pasuje idealnie jego styl i Massy różną się chyba najbardziej jak tylko można nadsterowność-podsterowność . W 2007 za Todta wszystkie problemy z samochodem były rozwiązywane na tyle szybko ze pod koniec udalo sie odrobic strate ,w 2008 za Domenicaliego problemy z oponami Kimiego zaczęły się w Turcji a skończyły w Belgii bo wtedy stwierdzili ze nie da sie z tym nic zrobic i powrocili do ustawien z Barcelony dlatego pod koniec sezonu nie miał szans na zadne zwycięstwo.


avatar
Lizak

13.07.2009 22:17

0

Orlo gdyby Kimi nie przepuscil Felipe w Chinach to moglby juz sie pozegnac w walce o tytul bo 9 pkt straty to nie 7. Nie zapominaj o tym. Bo widze ze Brazylie pamietasz bardzo dobrze ale tego juz nie. Co do roku 2008 to tak. Francja, Kanada, Japonia, W.Brytania, Australia, Wlochy, Walencja, Chiny, Monaco. A teraz zobacz w ilu wyscigach Kimi mial pecha tylko spojrz i wtedy gadaj. gdyby nie to to tak faktycznie Kimi bylby mistrzem. Wiem wiem ale to nie bylo z jego winy nie licze Singapuru czy tez Belgii ale tylko sie przypatrz. I teraz powiedz mi czy Massa oprocz dwoch wyscigow gdzie nie zdobyl pkt mial az tyle przygod? No wlasnie. Owszem mial np Singapur i Wegry wiecej mi na mysl nie przychodzi


avatar
Lizak

13.07.2009 22:24

0

Badzmy w maire dokladni Massa przez nieukonczone wyscigi stracil 28 pkt a Kimi stracil ich ok. 60. Teraz widzisz. Przez 3 GP stracil wiecej niz Massa przez caly sezon. Pisze tak tylko zeby niektorym uswiadomic co nie co. Bo sie strasznie mysla


avatar
Lizak

13.07.2009 22:25

0

Bo sie strasznie myla*


avatar
Orlo

13.07.2009 22:44

0

Sorki ale pomijają kłopoty Kimiego to miał on po prostu gorsze tempo od Massy. Pisałem o sezonie 2007 bo zdaje się że niejaki @Iceman_1 o nim wspomniał. Popatrz np na GP Bahrajnu gdzie Massa mając więcej paliwa jest przed Kimim w Q. Popatrz np na GP Europy, gdzie Massa bez problemu odjeżdża stawce a Kimi walczy o miejsca 4-5. Owszem Kimi miewał przebłyski, miał także sporo pecha (chodzi mi o zeszły sezon) ale nawet wtedy i tak nie walczył o najwyższe lokaty. Nawet ta jego osławiona zimna krew w zeszłym sezonie była "niewidoczna", vide GP Europy gdzie Kimi ruszył z pit stopu mimo czerwonego światła, czy GP Belgii...Aha i chciałbym że mi WYLICZYŁ gdzie Kimi stracił (nie ze swojej winy) te 60 pkt. 28 pkt Felipe to jak rozumiem GP Malezji, Węgier i Singapuru. Pozdro:)


avatar
Orlo

13.07.2009 22:45

0

*żebyś


avatar
Slavregas

13.07.2009 23:09

0

GP Europy 08' ? do ciebie nie moze dotrzec ze ktos moze miec problemy np. z oponami w qualu ? poza tym w tym wyścigu od startu jechał tempem dużo zatankowanego Kovala


avatar
Orlo

13.07.2009 23:13

0

Aha no racja. Taki np Nelsinho też jest świetnym/genialnym/cudownym/itd kierowcą tylko ma kłopoty z oponami w qualu i w wyścigu... No nie bądź śmieszny...


avatar
Slavregas

13.07.2009 23:13

0

a o tym wyjeździ z boksu powiedział ze patrzył sie w lusterka i chciał idealnie trafić z wyjazdem w momencie wyciągania zimna krew orlo - kanada , japonia


avatar
fullbzikaaa

14.07.2009 05:15

0

Hłe hłe. 3 tygodnie temu typowałem i co się okazało? Massa wszedł mi na 3 miejsce za 8 pkt. Hłe hłe.


avatar
fullbzikaaa

14.07.2009 05:31

0

Ogółem zdobyłem 15 pkt za typowanie na 3 tygodnie przed wyścigiem. To oznacza, że sezon jest już ułożony i typowanie kolejnego wyścigu po 2 treningach jest taką samą loterią jak typowanie na 2 lub 3 tygodnie naprzód. Najlepiej jest typować po kwalifikacjach, ale może ze względów technicznych admin portalu nie udostępnia takiej możliwości. Pozdrawiam.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu